Sędzia:
-
Video:
Dużo biegania - BTCH miało nieskomplikowany plan na to spotkanie. Wiedząc, że dysponują młodszą kadrą, chcieli spróbować zabiegać rywali. W związku z tym ich akcje były dynamiczne, ale często niedokładne. Kalinex z kolei nie zamierzał szczególnie dostosowywać swojego planu gry, tylko spokojnie realizował przedmeczowe założenia. .
Grad goli - Właściwie od początku rywalizacji obie strony urządziły sobie prawdziwy festiwal strzelecki. Dość powiedzieć, że po upływie kwadransa oglądaliśmy już 7 bramek. Na tym etapie spotkania jednego gola więcej mieli gracze Kalinex, jednak jeszcze przed przerwą BTCH zdołało wysunąć się na czoło tej batalii.
Świetna druga połowa - Po zmianie stron można było zauważyć, że BTCH powoli zaczyna być ofiarą swojej taktyki. Gracze w czarnych strojach, grając cały mecz w tym samym zestawieniu, stracili swoje siły. Kalinex oczywiście wykorzystał tę sytuację i drugie 25 minut należało już do nich. Zespół Benedykta Franaszka odebrał prowadzenie z rąk rywali i nie wypuścił już go ze swoich.