Sędzia:
-
Video:
Nie uniknęli błędów - Obie drużyny nie rozgrywały na pewno idealnego spotkania pod względem gry w defensywie, ale dało się zauważyć, że błędy z tyłu znacznie częściej przytrafiają się graczom BTCH. Do tego z właściwych torów wytrącił ich na pewno słaby początek meczu, kiedy to Galactik w 5 minut zdobył trzy gole.
Pazerni na gole- Gracze w błękitnych koszulkach nie zamierzali poprzestać na dobrym otwarciu meczu. Ci w dalszym ciągu napierali na bramkę BTCH, próbując sforować błędy konkurentów. Do wzmożonych ataków często zachęcali swoich kolegów gracze znajdujący się w danej chwili na ławce rezerwowych. Po nieco ponad 30 minutach formalni gospodarze prowadzili już 6:1.
Powrót do gry - BTCH nie mogło już dłużej bezczynnie przyglądać się, jak rywale strzelają kolejne bramki i dominują ich na wielu płaszczyznach. Z tego powodu drużyna w czarnych strojach zebrała siły, przegrupowała się i podjęła próbę kontrataku. Ostatecznie udało im się zniwelować część strat i zbliżyć do przeciwnika. Ten jednak miał na tyle duży zapas, że pojedyncze bramki zdobyte w końcówce wystarczyły do sięgnięcia po wygraną.