Sędzia:
-
Video:
Badanie przeciwnika - Początek batalii opierał się na wzajemnym badaniu się przez obie drużyny. Żadna z nich nie chciała podjąć niepotrzebnego ryzyka, a do tego przez pierwszych kilkanaście minut rywalizacji jedni i drudzy chcieli zebrać jak najwięcej informacji o przeciwnikach nim gra rozkręci się na dobre.
Spokojna gra przyniosła rezultaty - BKS po pewnym czasie zaczął realizować już swój plan taktyczny na to spotkanie. Spokojną grą, długimi okresami utrzymywania się przy piłce i dokładnymi podaniami doświadczony skład przesuwał się do przodu, by w końcu na tyle zepchnąć do defensywy swoich rywali, że ci byli niejako zmuszeni do kapitulacji. Do przerwy BKS prowadził więc 2:0.
Zmotywowani do końca - Logitech nie tracił jednak jeszcze nadziei. Choć pierwsza część gry nie ułożyła się po ich myśli, nie wszystko było jeszcze stracone. Zmotywowana chęcią odrobienia strat formacja Wojciecha Felisiaka ruszyła do przodu i po kilku minutach od wznowienia gry osiągnęła swój cel - wyrównała stan rywalizacji, który nie uległ zmianie już do ostatniego gwizdka sędziego.