Sędzia:

-

Video:

To nie mogło się udać

Początkowych kilkanaście minut zawodów sugerowało, że faworyzowany Contel Team będzie miał większe kłopoty, by sięgnąć po wygraną. Rzezimieszki i Łobuzy nie dały się stłamsić, same wychodziły ze skutecznymi akcjami, więc mogły wierzyć, że zdołają popsuć humory rywalom. Ci jednakże z czasem łapali coraz lepszy rytm i już przed przerwą osiągnęli wyraźną przewagę bramkową.

Wesoły futbol

Oba zespoły, zwłaszcza w drugiej połowie, wyraźnie postawiły na atak. Jedni i drudzy raczej nie zajmowali sobie głowy defensywą, więc na murawie przy Koletek obejrzeliśmy aż 22 gole. Zazwyczaj taka liczba bramek sugeruje ogromną przewagę jednej z drużyn - tym razem do siatek trafiały oba zespoły, choć blisko dwukrotnie razy więcej Contel.

Polakow bez korony

Chociaż Rzezimieszki mają za sobą kiepskie rozgrywki, w których ugrały ledwie sześć punktów, to jeden z ich zawodników zdecydowanie może go sobie przypisać na plus. Mowa tutaj o Iwanie Polakowie, który jest jedną z największych gwiazd Ligi D1. Przed piątkowym meczem napastnik ten miał bramkę straty w strzeleckiej klasyfikacji do Krzysztofa Musiała z Kaprinu i mimo wielkich starań oraz swojej skutecznej gry (6 goli) straty tej odrobić się nie udało. Mimo tego Polakow może być z wiosny zadowolony, bo zaliczył najlepszy pod względem strzeleckim sezon w karierze.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=XCRTJWaxGJk

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!