Al Capone

Al Capone

Data:

28-04-2016 / 00:00

4 - 1

Sędzia:

-

Video:

Hit dla Al Capone

Obie drużyny w dotychczasowych meczach nie straciły nawet punktu i stawką czwartkowego spotkania był fotel lidera. Al Capone wygrywając ten mecz zapewnili sobie miejsce na szczycie tabeli po pierwszej fazie sezonu i do drugiej części rozgrywek przystąpią z dobrej pozycji w kontekście walki o medale. Gracze eLCe będą mieli jeszcze okazje do rewanżu i odwrócenia losów sezonu w rundzie finałowej.

Cierpliwie

Al Capone, szybko, bo już w 2 minucie zaskoczyło swojego rywala otwierając wynik meczu. Po pierwszej połowie gracze w ciemnych koszulkach prowadzili 2:1, bo eLCe po utracie dwóch goli strzeliło kontaktową bramkę, co zwiastowało spore emocje po przerwie. W drugiej części gry "Czerwoni" długimi minutami prowadzili grę, ale nie przekładało się na wiele okazji strzeleckich. Al Capone mądrze się broniło i cierpliwie czekało na swoje okazje z kontrataków. Taktyka się sprawdziła i po dwóch szybkich wyprowadzonych akcjach zespół zadał dwa ciosy, po których rywal już się nie podniósł.

Skała

Świetną partię w drużynie Al Capone rozgrywał Grzegorz Cichy. Zawodnik ten nie tylko strzelił niezwykle ważną, otwierającą wynik bramkę, ale przed wszystkim fantastycznie dyrygował grą obronną swojego zespołu. Cichy zaliczył w tym meczu niezliczoną ilość przechwytów i był skałą praktycznie nie do przejścia. Można więc powiedzieć, że eLCe które straciło w poprzednich meczach zaledwie 6 goli zostało pokonane własną bronią, a więc żelazną defensywą.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Z5zpb5kyaY0

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!