XXXIV

XXXIV

Data:

22-09-2015 / 00:00

9 - 1

Sędzia:

-

Video:

DOMINACJA

Lider i aktualny mistrz Ligi A potrzebował niespełna 60 sekund, by objąć prowadzenie w starciu z beniaminkiem. Był to dopiero początek całkowitej przewagi nad Słoneczym GEO. XXXIV triumfowało w każdym możliwym aspekcie gry, co przyniosło piękne gole Świdra, asysty Balawejdera, jak i świetne przechwyty w środkowej strefie boiska Kęski i Dobosza. Wszystko perfekcyjnie ze sobą współgrające sprawiło, że wysokie zwycięstwo stawało się z każdą kolejną minutą coraz pewniejsze.

BEZ SZTYCHA

Słoneczne GEO nie potrafiło poradzić sobie z wymaganiami postawionymi przez przeciwnika. Sprawiało wrażenie zaskoczonego mocnym i odważnym pressingiem, agresywnymi odbiorami, jak i zabójczymi kontrami XXXIV. Efektem tego futbolowego marazmu stały się tylko trzy strzały w światło bramki w czasie całego pojedynku, co w starciu z tak mocnym rywalem finalnie musiało okazać się klapą.

SPORTOWA ZŁOŚĆ.

Konsekwentnie grające w obronie XXXIV starało się do końca utrzymać czyste konto. Ku ich zmartwieniu na niespełna dwie minuty przed końcem do wypiąstkowanej przez golkipera futbolówki dopadł Ciuśniak i dobijając strzał kolegi z ekipy zaliczył honorowe trafienie. Tuż po końcowym gwizdku cała drużyna lidera ze sporym niezadowoleniem zeszła z boiska i przez kilka długich minut mimo wysokiego triumfu z żalem rozważała temat straconego gola.

VIDEO

 

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!