Gdów United

Gdów United

Data:

13-05-2015 / 00:00

6 - 7

Sędzia:

-

Video:

OTWARCIE, W SWOIM STYLU

Obie ekipy od pierwszej minuty walczyły o podtrzymanie swoich serii. Liderujący Gdów United chciał wygrać po raz szósty z rzędu, Wielka Szóstka natomiast zainkasować dwanaście punktów w czterech kolejnych meczach. Grający w białych trykotach gracze z Gdowa rozpoczęli, tak jak przyzwyczaili do tego na FLSowych boiskach. Już w 2 minucie na listę strzelców wpisał się Kasprzyk, udowadniając tym sam, że gracze w białych koszulkach za wszelką cenę będą chcieli utrzymać pozycję lidera i bezpieczną przewagę nad Amadeusem.

PRZETRZYMALI NAPÓR

Gdów United bardzo usilnie chciał podwyższyć wynik pojedynku. Wielka Szóstka umiejętnie starała się bronić dostępu do swojej bramki – co udawało się w stu procentach. A że jak mówi znane porzekadło – najlepszą obroną jest atak, to tuż po kwadransie gry wyrównał, po dobrym uderzeniu Szymański i końcowy wynik pozostawał sprawą otwartą.

KONIEC ZWYCIĘSKIEJ SERII

Wojciech Soboń dzięki zdobyciu czterech bramek w drugich 25 minutach poprowadził Wielką Szóstkę do niespodziewanego i sensacyjnego zwycięstwa z faworyzowanym Gdowem. I choć w końcówce dwukrotnie golkipera „czerwonych” pokonał Świątko, a Wielka Szóstka przez 2 minuty grała w osłabieniu, to było to za mało, aby wygrać po raz szósty z rzędu, co sprawiło, że sprawa awansu i czołowych miejsc wciąż pozostaje nierozstrzygnięta.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=PzBCLSF0L3Q

FOTO

picasa_albumid=6148604479709590193

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!