Sędzia:
-
Video:
10 SEKUND
Tyle czasu na pierwszą bramkę w tym spotkaniu musieli czekać sympatycy obu ekip. Co ciekawe i zaskakujące, patrząc na potencjał obu ekip, zdobyła ją skazywana na pożarcie drużyna … Victorii. Szansa na odpowiedź pojawiła się już chwilę później, jednak w tylko sobie znany sposób napastnik AP, trafił z dosłownie paru metrów w spojenie słupka z poprzeczką.
ZABRAKŁO SKUTECZNOŚCI
Wynik do przerwy mógłby być dużo wyższy gdyby obie drużyny zagrały w ofensywie choć trochę skuteczniej. Victoria miała swoje sytuacje, jednak fenomenalnie tego dnia spisywali się bramkarz Sportivo, jak i stoper – Daniel Zimny, który stanie się w tym sezonie z pewnością jednym z wyróżniających się defensorów ligi. A kiedy już i nawet jemu przydarzały się błędy z pomocą przychodzili koledzy, którzy dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej.
ODEBRALI CHĘĆ DO GRY
Sportivo drugą połowę rozpoczęło z wysokiego C, szybko strzelając dwie bramki, które ustawiły przebieg rywalizacji i pomogły całkowicie przejąć inicjatywę, co musiało zaowocować kolejnymi trafieniami. Humory przegranej tego dnia Victorii poprawił Jacek Fąfara, który pięknym uderzeniem z połowy boiska pokazał, że jego ekipa nie podda się i będzie do końca walczyć w każdym pojedynku.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=zKz1eFVNUSo
FOTO
picasa_albumid=6127185990099782913