Sędzia:
-
Video:
Zafundowali sobie nerwówkę
GEO-ZENIT B już do przerwy prowadził 2:0, a chwilę po rozpoczęciu drugiej części gry ładnym strzałem z wolnego swoją trzecią bramkę w tym meczu zdobył Artur Katarzyński. „Katar” chwilę później mógł podwyższyć prowadzenie, ale już po minięciu bramkarza rywali z ostrego kąta strzelił w boczną siatkę. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła i Sportivo odpowiedziało dwoma golami. GEO szybko ponownie podwyższyło prowadzenie, ale kolejny gol kontaktowy strzelony przez rywala sprawił, że lider nie mógł mieć pełnej kontroli nad boiskowymi wydarzeniami i w końcówce doszło do sporej nerwówki. Piłkę meczową na remis miał Mateusz Czyżycki, ale jego strzał obronił bramkarz GEO-ZENITu B.
Nietypowa rola
Pod nieobecność etatowego bramkarza Spotivo miejsce między słupkami zajął nominalny napastnik Grzegorz Szeląg. W nietypowej dla siebie roli spisał się przyzwoicie, choć w kilku sytuacjach było widoczne, że nie jest to jego optymalne miejsce na boisku.
Ostatni krok
Przed GEO-ZENITem B jeszcze tylko jeden krok w drodze po mistrzostwo Ligi C1. W swoim ostatnim meczu lider podejmie mocny Płaszów i na pewno nie będzie to spacerek. Z pewnością w tym meczu swojemu wtorkowemu rywali będą kibicować gracze Sportivo, którzy mimo porażki z liderem wciąż mają duże szanse rzutem na taśmę wskoczyć na podium. Przed tą drużyną jeszcze dwa spotkania i komplet zwycięstw lub nawet 4 punkty przy porażce Płaszowa z GEO pozwolą AP zakończyć sezon z brązowymi medalami.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=9hrQKrY4Ifg
FOTO
picasa_albumid=6083536475135521985
AP Sportivo
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
- | |
- | |
10 | |
5 | |
- | |
20 | |
77 |