MISTRZOWSKIE OTWARCIE

Na otwarcie wyniku drużyna FC Po 40-tce potrzebowała niespełna minuty. Po fenomenalnie wykonanym rzucie rożnym futbolówka powędrowała obok bezradnego bramkarza, udowadniając tym samym, kto w tym spotkaniu jest zdecydowanym faworytem.

RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ

Brak dwucyfrowego wyniku w rubryce "straty" Frytki mogą zawdzięczać swojemu bramkarzowi, który w kilku (a być może i nawet kilkunastu) sytuacjach ratował swoją drużynę. Oprócz tego, w sukurs przyszły mu słupki i poprzeczka, dzięki czemu można śmiało powiedzieć że dziewięć goli to najmniejszy tego dnia wymiar kary.

DOBRA PASSA TRWA

FC Po 40-tce po świetnej drugiej połowie, inkasuje kolejne trzy oczka, w stylu co prawda niezbyt widowiskowym i skutecznym, ale na Frytki tego dnia wystarczającym. Powodów do radości więc nie brakuje – wciąż są liderem tabeli, jeszcze nie przegrali, mają w swych szeregach lidera w klasyfikacji asyst – Mateusza Przesławskiego, jak i najlepszego strzelca – Marcina Wacha.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=YKTJEFqkie0

FOTO

picasa_albumid=6065227564698354977