Motor zespołu

Był nim, jak to często bywa w meczach Shamrocka, Marek Rapacz. Strzelone bramki to tylko czubek góry lodowej. Zawodnik wykonuje na boisku robotę zarówno w ofensywie, jak i w obronie. "Pure gold" jak mawiają komentatorzy z Anglii.

Monolit

Mimo porażki, o drużynie Omegi można powiedzieć kilka dobry słów. Z pewnością w oczy rzuca się gra zespołowa, która jest najważniejszym elementem, co biorąc pod uwagę zmiany kadrowe może nieco zaskakiwać. Tym razem się nie udało, ale w przyszłości Omega może jeszcze namieszać.

Dobry start

Dobra gra i sześć strzelonych bramek napawa optymizmem. I tak prawdopodobnie będzie w przypadku Shamrocka, którego zawodnicy zapowiadają walkę o wysokie lokaty. Czy zwycięstwo na inaugurację da im większą pewność w kolejnych spotkaniach?

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=QYpfM8AuvRE

FOTO

picasa_albumid=6052588879852117153