Sędzia:
-
Video:
Pełen luz - Poniedziałkowe starcie wyglądało na niezwykle łatwą i przyjemną przeprawę dla Rafisu B. Ekipa ta bez presji rozgrywała sobie piłkę, a przy okazji wyglądało, jakby świetnie się przy tym bawiła. Nie przeszkadzały jej w tym nawet nieustające opady deszczu.
Gol nadziei czy otarcia łez? - Z każdą minutą przewaga Rafisu była aż nadto widoczna, ale po piorunującym początku zespół Rafała Kabata nieco zrzucił z tonu. Tuż przed gwizdkiem oznaczającym koniec pierwszej połowy Maestro strzeliło nawet drugą bramkę, która, jak się wydawało mogła jeszcze podtrzymać nadzieje na korzystny wynik w tej konfrontacji.
Obraz gry się nie zmienił - Jeśli ktoś liczył na spektakularny powrót Maestro po zmianie stron, musiał czuć się zawiedziony. Po przerwie Rafis ani myślał odpuścić i tylko powiększał swoją zaliczkę. Grą zza linii chętnie dyrygował też Michał Sambór, a jego podpowiedzi trafiały do kolegów z boiska, co procentowało jeszcze lepszą grą i pewnie miało wpływ na tak wysokie zwycięstwo.
VIDEO
Rafis B
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
83 | |
7 | |
32 | |
2 | |
34 | |
22 | |
13 | |
92 | |
10 | |
3 |
AS Maestro
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
7 | |
- | |
9 | |
8 | |
3 | |
- | |
18 |