Sędzia:
-
Video:
Prowadzili grę - Początkowe fragmenty tego spotkania należy zapisać na konto Olimpijakosu, który rozpoczął od gry atakiem pozycyjnym i długo utrzymywał się przy piłce. Taki był plan na to spotkanie ekipy Damiana Przywory, który od początku nawoływał żeby jak najwięcej grać piłką i zmuszać rywali do biegania.
Zmiana obrazu gry - Gdyby w rozgrywkach FLS-a w przerwie schodziło się do szatni to napisalibyśmy, że Olimpijakos w niej pozostał, bo druga odsłona pokazała zupełnie inny zespół. Chłopaki z Baraków szybko zdobyły dwie bramki, które sprawiły, że Olimpijakos stracił ochotę na grę.
Doświadczenie górą - Olimpijakos ostatnie trzy mecze zdecydowanie wygrał i w rosnącej formie ekipy Damiana Przywory dopatrywaliśmy się ich przewagi. Druga połowa pokazała jednak, jak ważnym aspektem w FLS-ie jest doświadczenie, a to leży po stronie zespołu Adama Pawłowskiego, który w sobotę spokojnie triumfował.