Sędzia:
-
Video:
Nietypowy początek - Nieoczekiwany był start tego spotkania, gdy od środka rozpoczynała Tiki-Taka. Zespół Mariusza Piątka szybko stracił futbolówkę na korzyść przeciwników, a Ci z zimną krwią wykorzystali okazję na otwarcie wyniku. Po pięciu sekundach gry mieliśmy już 1:0 dla Pycho.
Pełna kontrola - Przez całe spotkanie wszystko toczyło się pod kontrolą Pycho, którzy bez litości zdobywali kolejne bramki i powiększali przewagę. Mecz nie miał specjalnej historii, bo cały czas atakowała ekipa Kamila Stepaniaka, z kolei rywal ograniczał się do i tak nielicznych kontrataków.
Odmienne humory - Sporą część sezonu mają już za sobą obie drużyny i póki co znajdują się w zupełnie odmiennych humorach. Ekipa Pycho ma komplet "oczek", z kolei Tiki-Taka pozostaje bez jakiejkolwiek zdobyczy i zamyka ligową stawkę.