Sędzia:
-
Video:
O 20 nadszedł czas na hitowo zapowiadający się mecz pomiędzy Amadeusem i Relaksmisją, czyli zespołami, które w zeszłym sezonie do końca biły się o awans do elity. Jak się można było spodziewać - oba zespoły stworzyły świetne widowisko, które bardzo przyjemnie się oglądało. Żywy mecz przyniósł w pierwszej połowie tylko jednego gola, który pozwolił objąć prowadzenie zespołowi Mirona Mierzyńskiego. W drugą połowę lepiej wszedł jednak Amadeus, który kilka minut po jej rozpoczęciu zmienił na prowadzeniu swojego przeciwnika. Dobrą reakcją popisał się jednak trzeci zespół ubiegłego sezonu i nie czekając nawet minuty - wyrównał stan gry. Dodatkowych emocji przyniosła jeszcze końcówka, w której z powrotem wynik musiał gonić zespół Tryki, ale Relaksmisja wyszła z tej szarży obronną ręką. Lepszy początek sezonu w wykonaniu graczy Mierzyńskiego, którzy dają sygnał, że nadal są w bardzo dobrej formie.