Sędzia:
-
Video:
Aż 4 pojedynki rozegrane zostały w poniedziałek w Lidze C1. Najciekawiej zapowiadał się pierwszy z nich, w którym naprzeciwko siebie stanęły zespoły walczące o najwyższe cele, czyli mający komplet punktów Kameb i goniąca czołówkę Banda Pycholi. Już pierwsza połowa tego pojedynku pokazała, że mecz będzie bardzo zacięty. Aktywniejsi wydawali się być Pychole, którzy atakiem pozycyjnym próbowali rozbijać szyki mądrze ustawionego z tyłu Kamebu. W pierwszej połowie jedni i drudzy mieli swoje szanse, ale żadna ze stron ostatecznie nie posłała piłki do siatki rywala. Drugą połowę lepiej zaczął ospały wcześniej zespół Dubiela, którego dodatkowo pobudził stracony gol. Błyskawiczna odpowiedź lidera nie pozwoliła jednak "rozgościć się" Bandzie, której też nie zadowalał remis w tym spotkaniu. Oba zespoły można określić jako równorzędne i oba miały też swoje szanse, ale jako bardziej aktywną stronę można w tym meczu wskazać "Pomarańczowych". W tym meczu nie padło już jednak więcej bramek, w czym duży udział mieli świetnie dysponowani bramkarze obu stron. Dla Kamebu to przerwanie imponującej zwycięskiej serii. Dla Pycholi ważny 1 punkt, który mogli jednak przyjąć z małym niedosytem.