Sędzia:
-
Video:
Bez bramkarza
Bez nominalnego golkipera stawiły się na spotkanie Bambaryły, więc z konieczności między słupkami stanął gracz z pola. Grał on dość wysoko od własnej bramki, co zresztą chcieli wykorzystać rywale próbując loba z własnej połowy. Dwie pierwsze próby Konrada Gibka jeszcze nie znalazły drogi do siatki, ale już strzał Dariusza Korzenia z 35. minuty owszem. Podobnego gola zdobył jeszcze w końcówce spotkania wspomniany Gibek.
Próbowali
W żadnym razie nie można powiedzieć, że zawodnicy Bambarył przeszli obok tego meczu. Mimo ubytków kadrowych starali się oni nawiązać równorzędną walkę z Fuzją i długo mieli korzystny rezultat w zasięgu. Marzenia o zdobyczy punktowej runęły tak na dobrą sprawę dopiero w samej końcówce. Wcześniej Bambaryły tworzyły sobie okazje pod bramką rywali, ale zawodziła skuteczność, a w dodatku dobrze dysponowany był Bartłomiej Bułas, który wybronił wiele groźnych strzałów i był mocnym punktem swojej drużyny.
Z gry nie za dobrze
Zawodnicy Fuzji po spotkaniu byli zadowoleni z wygranej, ale już ze sposobu swojej gry nie do końca. Jak stwierdził jeden z graczy w czerwonych koszulkach nie był to najlepszy mecz w ich wykonaniu, a rywale mieli sporo okazji bramkowych.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=O8ZXSxEXGHk
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/ywYL0V7swItR5cuE2
Bambaryły
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
- | |
- | |
- | |
- |