Passa trwa

Było to 9 spotkanie tych zespołów w historii Futbolowej Ligi Szóstek i do tej pory ani jednego takiego starcia Vittoria nie wygrała. W czwartek korzystna dla Lift-Medu seria została przedłużona.

Dwa karne

W pierwszej połowie sędzia podyktował dwa rzuty karne na korzyść Lift-Medu. Pierwszego nie wykorzystał Jaworski, a kapitalną interwencją popisał się Marusiński. Drugi z kolei był już pewnie egzekwowany, a strzelcem okazał się kapitan Juszczyk.

Uratował punkt

Obroniony rzut karny to nie jedyna zasługa bramkarza Vittorii. Marusiński nie mający raczej wsparcia w formacji obronnej był górą w wielu pojedynkach z napastnikami rywalami utrzymując zespół w czarnych koszulkach w grze. Błędy defensywy sprawiały, że miał on sporo pracy, czasem nawet musiał sobie radzić w sytuacjach 2 na 1, ale wychodził z nich obronną ręką.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=uldhs6VWB1I

Link do galerii w "Zdjęcia Google"