Nie ma Lipy

Nie ma Lipy

Data:

29-05-2017 / 00:00

8 - 1

Sędzia:

-

Video:

Pewna wygrana

Ekipa Nie ma Lipy do tego spotkania przystępowała będąc w tabeli niżej od Kraków Knights, ale na boisku okazała się stroną zdecydowanie lepszą i zasłużenie odniosła swoją najwyższą wygraną w trwającym sezonie. Kluczem do sukcesu NmL była bardzo dobrze zorganizowana gra w tyłach, a brak nominalnego bramkarze w ogóle nie był odczuwalny. Tym bardziej, że Karol Kitliński ze swoich zadań między słupkami wywiązywał się całkiem nieźle.

Forma w dół

Dla Kraków Knights jest to już trzecia porażka z rzędu. Najgorszą wiadomością dla „Rycerzy” jest jednak fakt, że z meczu na mecz prezentują się na boisku coraz gorzej, a z formy, którą tak zaskakiwali na starcie rozgrywek, niewiele zostało. W spotkaniu z Nie ma Lipy w ich grze dużo było niedokładności, problemy stwarzało także przeprowadzenie groźnego ataku. W dodatku w nie najlepszej dyspozycji był Michał Kończakowski i co najmniej dwie bramki obciążają jego konto. Drużyna Kraków Knights ma na swoim koncie 14 punktów i póki co jest bezpieczna, ale utrzymania jeszcze nie może być pewna.

Decydujący moment

Za taki można uznać rzut karny, który został przyznany „Rycerzom” tuż po zmianie stron, przy stanie 1:3. „Jedenastki” nie udało się jednak wykorzystać i tym samym przepadła wyborna szansa na strzelenie kontaktowej bramki. Dodatkowo chwilę później Dyka zdobył gola na 4:1, kompletując w ten sposób hattricka. Losy meczu były w tym momencie już przesądzone.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=MnP5pJjNMnE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!