Sędzia:
-
Video:
MOCNY POCZĄTEK
Bardzo mocny początek we wczorajszym spotkaniu zanotowały obydwie drużyny. Już po 4 minutach mieliśmy bramkowy remis 1-1. Najpierw na prowadzenie wyszła ekipa Haft-komp (bramka Warchała). Z prowadzenia gracze w brązowych koszulkach nie cieszyli się jednak zbyt długo. Dwie minuty później mieliśmy już remis, a z trafienia mógł się cieszyć Michał Klęk.
BEZPOŚREDNIO Z ROŻNEGO
Przy jednej z bramek sporą trzeźwością umysłu wykazał się Rafał Miśkowiec. Widząc, że nie ma za dużo możliwości rozegrania stałego fragmentu gry jakim był rzut rożny, postanowił uderzyć bezpośrednio w kierunku bramki strzeżonej przez Wiewióra. Pomysł ten był wręcz doskonały. Futbolówka po jego uderzeniu ugrzęzła w siatce rywali.
CHIAŁ CZY NIE CHCIAŁ?
W 43 minucie byliśmy świadkami niecodziennego uderzenia jednego z zawodników Pink Bowling. Po cierpliwym rozgrywaniu w środku pola piłkę ostatecznie trafiła do Macieja Piwowarczyka. Ten tylko w wiadomy samemu sobie sposób umieścił ja za plecami Marka Wiewióra. Uderzenie to można spokojnie nazwać "centrostrzałem,".
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=b1jHqhLKpME