Haftkomp

Haftkomp

Data:

03-04-2017 / 00:00

3 - 4

Sędzia:

-

Video:

MOCNY POCZĄTEK

Bardzo mocny początek we wczorajszym spotkaniu zanotowały obydwie drużyny. Już po 4 minutach mieliśmy bramkowy remis 1-1. Najpierw na prowadzenie wyszła ekipa Haft-komp (bramka Warchała). Z prowadzenia gracze w brązowych koszulkach nie cieszyli się jednak zbyt długo. Dwie minuty później mieliśmy już remis, a z trafienia mógł się cieszyć Michał Klęk.

BEZPOŚREDNIO Z ROŻNEGO

Przy jednej z bramek sporą trzeźwością umysłu wykazał się Rafał Miśkowiec. Widząc, że nie ma za dużo możliwości rozegrania stałego fragmentu gry jakim był rzut rożny, postanowił uderzyć bezpośrednio w kierunku bramki strzeżonej przez Wiewióra. Pomysł ten był wręcz doskonały. Futbolówka po jego uderzeniu ugrzęzła w siatce rywali.

CHIAŁ CZY NIE CHCIAŁ?

W 43 minucie byliśmy świadkami niecodziennego uderzenia jednego z zawodników Pink Bowling. Po cierpliwym rozgrywaniu w środku pola piłkę ostatecznie trafiła do Macieja Piwowarczyka. Ten tylko w wiadomy samemu sobie sposób umieścił ja za plecami Marka Wiewióra. Uderzenie to można spokojnie nazwać "centrostrzałem,".

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=b1jHqhLKpME

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!