Rzezimieszki i Łobuzy

Rzezimieszki i Łobuzy

Data:

21-03-2017 / 00:00

4 - 14

Sędzia:

-

Video:

DOTRZYMYWALI KROKU

Przez długi czas niewiele wskazywało by mecz mógł zakończyć się tak wysokim wynikiem. Co prawda, Amplus szybko, bo już w drugiej minucie, wyszedł na prowadzenie, ale Rzezimieszki dotrzymywały kroku swojemu rywalowi i jeszcze w pierwszej połowie dwukrotnie potrafiły doprowadzić do wyrównania. Ważne dla losów spotkania były ostatnie minuty przed przerwą, kiedy to Amplus zadał dwa szybkie ciosy. Wynik 2:4 nadal jednak nie przekreślał szans Rzezimieszków na korzystny wynik.

Kanonada po przerwie

W drugiej połowie jeszcze tylko przez pięć minut Rzezimieszki grały ze swoim rywalem jak równy z równym, bowiem po pół godzinie gry Amplus prowadził tylko jednym golem. Od tego momentu rozpoczął się jednak prawdziwy popis w wykonaniu graczy w zielonych koszulkach. Mistrz Ligi D4 strzelił w przeciągu 20 ostatnich minut meczu aż 9 goli, urządzając sobie prawdziwą strzelecką kanonadę. Amplus bezlitośnie wykorzystywał kolejne błędy w obronie Rzezimieszków, których gracze tego zespołu popełnili zdecydowanie zbyt dużo by myśleć o chociażby remisie.

PASSA TRWA

Amplus w świetnym stylu przywitał się w Ligą C wygrywając w roli beniaminka dwa pierwsze mecze i szybko meldując się w czołówce. Jesienny Mistrz Ligi D4 w najgorszym wypadku zakończy drugi tydzień rozgrywek na drugim miejscu w tabeli, choć strzelecki popis w mecze przeciwko Rzezimieszkom powinien zagwarantować fotel lider Ligi C3. Passa wygranych meczów Amplusa wynosi już okrągłe dziesięć spotkań i wciąż w FLS nie znalazł się zespół, który znalazłby sposób na graczy tego zespołu.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=L9SxnKj_VaQ

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!