Amber

Amber

Data:

17-10-2016 / 00:00

4 - 3

Sędzia:

-

Video:

Kto faworytem?

Pomimo wysokiej pozycji Amber Gol w tabeli, jego forma w ostatnich meczach nie była najlepsza. Po trzech porażkach zapewne cieszyliby się na spotkanie z ostatnim w tabeli AP Sportivo, jednak ten w ostatnim tygodniu w świetnym stylu przełamał się i zwyciężył niepokonany wówczas Rafis, odnosząc pierwsze w sezonie zwycięstwo. Faworyta tego spotkania nie było więc łatwo wskazać.

Z kontrataku na prowadzenie

Od pierwszych minut Amber Gol dłużej utrzymywał się przy piłce, atakował, jednak bezskutecznie. Sportivo natomiast groźnie kontrowało, do tego stopnia, że jako pierwsi, właśnie z kontry, strzelili bramkę. Pięknym trafieniem odpowiedział jednak Grzegorz Banaś, który potężnym uderzeniem zza połowy pokonał bramkarza rywali. Potem dołożył jeszcze jedną bramkę, drugą Marek Krężel i tak, z trzybramkową przewagą na przerwę schodzili gracze w białych koszulkach.

Zmarnowane szanse się mszczą...

W drugiej połowie zawodnicy Sportivo dzielnie walczyli i zdołali nawet wyrównać, ale gdy mieli idealną okazję na kolejnego gola, to ją zmarnowali. Konkretnie zrobił to Poniedziałek, który nie trafił w bramkę przy rzucie karnym. W odpowiedzi decydujący cios zadał Amber Gol i to on dopisał sobie trzy punkty.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fnmO1Qroq-I 

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!