Sędzia:
-
Video:
Kto faworytem?
Pomimo wysokiej pozycji Amber Gol w tabeli, jego forma w ostatnich meczach nie była najlepsza. Po trzech porażkach zapewne cieszyliby się na spotkanie z ostatnim w tabeli AP Sportivo, jednak ten w ostatnim tygodniu w świetnym stylu przełamał się i zwyciężył niepokonany wówczas Rafis, odnosząc pierwsze w sezonie zwycięstwo. Faworyta tego spotkania nie było więc łatwo wskazać.
Z kontrataku na prowadzenie
Od pierwszych minut Amber Gol dłużej utrzymywał się przy piłce, atakował, jednak bezskutecznie. Sportivo natomiast groźnie kontrowało, do tego stopnia, że jako pierwsi, właśnie z kontry, strzelili bramkę. Pięknym trafieniem odpowiedział jednak Grzegorz Banaś, który potężnym uderzeniem zza połowy pokonał bramkarza rywali. Potem dołożył jeszcze jedną bramkę, drugą Marek Krężel i tak, z trzybramkową przewagą na przerwę schodzili gracze w białych koszulkach.
Zmarnowane szanse się mszczą...
W drugiej połowie zawodnicy Sportivo dzielnie walczyli i zdołali nawet wyrównać, ale gdy mieli idealną okazję na kolejnego gola, to ją zmarnowali. Konkretnie zrobił to Poniedziałek, który nie trafił w bramkę przy rzucie karnym. W odpowiedzi decydujący cios zadał Amber Gol i to on dopisał sobie trzy punkty.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=fnmO1Qroq-I
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.