Zielone Muchomory

Zielone Muchomory

Data:

06-10-2016 / 00:00

1 - 8

Sędzia:

-

Video:

Dzielni do czasu

Konia z rzędem temu, kto spodziewał się, że Zielone Muchomory stoczą tak wyrównaną pierwszą połowę gry ze swoim przeciwnikiem. Zawodnicy w zielonych koszulkach cały czas wspierali się nawzajem w boiskowych poczynaniach, a każde ich zagrania (nawet te mniej udane) wzbudzały sporą mobilizację z ławki rezerwowych. Efekt? Do przerwy mieliśmy remis 1:1 co było nie lada niespodzianką.

Problemy ze skutecznością

Z pewnością na taki obrót wydarzeń miała wpływ skuteczność, która tego dnia, przynajmniej w pierwszej połowie, nie była mocną stroną Haft kompu. Po przerwie wszystko się jednak zmieniło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i gracze w brązowych trykotach rozstrzelali rywala, który nie miał już chyba sił na toczenie wyrównanej bitwy.

Gest dla kolegi.

Przy jednej z bramek dla Haft kompu rozjemca tego spotkania miał spory problem, kto był autorem tegoż trafienia. Z dystansu uderzał Kielawa, a futbolówka po drodze delikatnie odbiła się jeszcze od jednego z kolegów. Wydawać by się mogło, że dwaj zainteresowani stoczą słowną bitwę o to komu opisywane trafienie się należy. Nic bardziej mylnego. Michał Kielawa podchodząc do arbitra poprosił go o przypisanie bramki swojemu koledze, czym swojego kolegę wprawił w lekkie osłupienie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=c5YPPMfAifA

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!