Sędzia:
-
Video:
Osłabieni
Na pierwszy rzut oka wynik meczu może szokować, jednak wpływ na taki rezultat miały z pewnością ważne braki kadrowe w drużynie Shamrocka. W piątkowy wieczór zabrakło najlepszych w drużynie - Marka Rapacza i Rafała Kwiecińskiego, których wpływ grę drużyn jest nieoceniony. Football Heaven Bar należy jednak oddać, że zagrali świetne spotkanie i udowodnili, że są w stanie powalczyć o trzecie podium z rzędu. Zwłaszcza, że również nie wystąpili w najsilniejszym składzie.
Świetny duet
Dominacja Football Heaven Bar od pierwszych do ostatnich minut meczu nie podlegała dyskusji. Już po pierwszym kwadransie zespół Grzegorza Reizera prowadził 5:0, a prawdziwą kanonadę strzelecką urządził sobie po przerwie, wbijając rywali 10 kolejnych goli. Z łącznych 15 bramek całej drużyny aż 11 było autorstwa duetu Gęśla - Machalski. Pierwszy z nich trafił do bramki 6 razy, drugi 5, przy okazji obaj świetnie współpracowali, często asystując przy bramkach kolegi. Do poziomu partnerów dostosowali się również pozostali zawodnicy, zwłaszcza Kamil Kwaśny w pierwszej, i Grzegorz Reizer w drugiej połowie meczu.
Najwyżej w historii
Osłabiony Shamrock, przegrywając z FHB przerwał passę siedmiu kolejnych zwycięstw, którą zespół mógł się pochwalić w drugiej części poprzedniego sezonu. Poza tym dla tej drużyny, poniedziałkowa niechlubna porażka, to najwyższa przegrana w historii jest występów w FLS. Do tej pory Shamrock najwyższy wymiar kary otrzymał od nieistniejącej już drużyny MassATTACK, gdy wiosną 2015 przegrał 4:14.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=2scouFvhyW0
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.