Sędzia:
-
Video:
Mały ciężar gatunkowy
Dla obu drużyn najważniejsze rozstrzygnięcia przyniósł poprzedni tydzień. JogaBonito wygrywając z Husarią zapewniła sobie utrzymanie z kolei Pablo-Sped po dwóch porażkach z rzędu, z BKS i Sław-Montem, straciło szansę na podium, będąc pewnym czwartego miejsca. Wynik wtorkowego spotkania nie mógł wiele zmienić więc w kwestii zajmowanych lokat przez jednych i drugich, więc przebiegał w dość spokojnym tempie i atmosferze.
Skuteczna końcówka
JogaBonito przez długie fragmenty grała z wyżej notowanym rywalem, jak równy z równym. Do przerwy wynik był remisowy 2:2 i również pierwsza część drugiej połowy miała podobny przebieg. O zwycięstwie Pablo-Sped zadecydowała skuteczna końcówka, kiedy to gracze w ciemnych strojach zdobywali kolejne bramki i zapewnili sobie wygraną na koniec sezonu.
Efektownie
Choć w tym spotkaniu nie zabrakło goli z gatunku "futbolowych jaj" to jednak również padły bramki, które mogły się podobać. Ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Filip Byczewski, ale najładniejsze trafienie w tym meczu zaliczył jego kolega z drużyny. Adrian Rogóż posłał bowiem piłkę do bramki Pablo-Sped niezwykle efektownym lobem z okolic środka boiska, czym kompletnie zaskoczył bramkarza rywali, a wzbudził podziw wśród innych graczy JogiBonito.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=iRMxcKNmyvE
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.