Sędzia:
-
Video:
Mocne uderzenie
Nie mieli zamiaru patyczkować się z przeciwnikami gracze Lift-Medu. Będące celem czwarte miejsce w tabeli dobrze zmotywowało zespół, bo przez pierwszy kwadrans Shamrock-Weldbud nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Najpierw silny strzał zza pola karnego, potem dwie bliźniaczo podobne akcje, po których dogrania ze skrzydła były finalizowane z kilku metrów na wprost bramki i mieliśmy 3:0.
Juninho 'Rapacz' Pernambucano
Gracze w zielonych koszulkach nie doszliby do siebie, gdyby w ich szeregach nie było tego dnia Marka Rapacza. To on zdobył pierwszą bramkę dla swojej ekipy, a po pauzie doprowadził wreszcie do wyrównania. Docenić trzeba tu sposób, w jaki MVP tych zawodów (czwarty raz z rzędu!) to uczynił, bo obie wspomniane bramki zdobył ze stojącej piłki. Zachowując odpowiedni stosunek, szeroki repertuar wykonywanych rzutów wolnych przypominał brazylijskiego superspecjalistę od stałych fragmentów gry, Juninho. Najpierw Rapacz posłał piłkę po ziemi, trafiając w bliższy róg nieomal pod murem rywali, a potem zakręcił pod poprzeczkę. Co więcej, już w późniejszych minutach, posłał prawdziwą bombę, która trafiłaby w prawe okienko bramki Marcina Stefanika, gdyby na drodze nie stanęło spojenie słupka z poprzeczką. Właściwie każdy faul na własnej połowie, był nie lada zagrożeniem dla zawodników w szarych strojach.
Walka o triumf
Oba zespoły miały wyraźną ochotę na zgarnięcie ostatnich trzech punktów w rozgrywkach. Najpierw karty chciał rozdawać Piotr Malota, bo przyjmując piłkę we własnym polu karnym, zrobił to tak niefrasobliwie, że skończyło się to samobójczym golem na korzyść Lift-Medu. Szybko jednak "wyszedł na zero", wyrównując stan meczu. Potem przeciwnicy jeszcze raz wyszli na prowadzenie, ale kolejne dwa trafienia były już dziełem Weldbudu. Dały one pierwsze tego dnia prowadzenie tej ekipie, które okazało się najważniejszym, bo do kończącego gwizdka do sieci nic już nie wpadło. Tym samym to Shamrock wskoczyło na pierwsze miejsce za podium.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=zHaxKOFE9D8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.