Wielka Szóstka

Wielka Szóstka

Data:

16-05-2016 / 00:00

3 - 4

Sędzia:

-

Video:

Niespodziewany początek

Niecałe dwa tygodnie minęły od pierwszego meczu tych drużyn w fazie zasadniczej sezonu. W tamtym spotkaniu eLCe wygrało 5:2 i ani przez moment nie było zmuszone gonić wyniku. Tymczasem rewanżowy pojedynek rozpoczął się od trzech bramek dla Wielkiej Szóstki. Gracze w czerwonych koszulkach prowadzili 3:0 już po siedmiu minutach i chyba nawet oni byli zdziwieni takim początkiem meczu z wyżej notowanym rywalem.

Drugie oblicze

Zawodnicy eLCe przełamali obronę rywala dopiero tuż przed końcem pierwszej połowy strzelając typowego gola "do szatni". Wcześniej bramkarz Wielkiej Szóstki Maciej Grubka popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, a zwłaszcza jedna obrona może śmiało kandydować do "parady sezonu". W drugiej połowie gracze eLCe zaatakowali bardziej zdecydowanie, zdając sobie sprawę, że każda strata punktów praktycznie przekreśli ich szanse na mistrzostwo. Wielka Szóstka chyba zbyt głęboko się cofnęła i nie zdołała obronić wywalczonej przed przerwą przewagi. eLCe pokazało w drugiej połowie lepsze oblicze , zdołało odwrócić losy meczu i ostatecznie sięgnąć po trzy punkty.

Przedłużone nadzieje

Remontada eLCe miała duży wpływ na sytuację w tabeli i szanse obu zespołów na osiągnięcie poszczególnych celów. Wielka Szóstka dając sobie wydrzeć zwycięstwo do minimum ograniczyła swoje szanse na zajęcie miejsca na podium na koniec sezonu. Trzeciej obecnie Porcie wystarczy punkt, by "przyklepać" sobie awans, a eLCe przedłużyło swoje szanse na mistrzowski tytuł przy okazji umacniając się na pozycji wicelidera. Poza tym pewne jest, że zespół ten nie zakończy sezonu niżej niż na trzecim miejscu, a więc wygrana z Wielką Szóstką pozwoliła mu już teraz dołączyć do Al Capone i cieszyć się z awansu do Ligi C.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=c5VcALme6yE

Bramki

Asysty

MVP

Żółte

Czerwone

Puszczone

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!