eLCe

eLCe

Data:

10-05-2016 / 00:00

1 - 4

Sędzia:

-

Video:

Udany rewanż

Dla obu drużyn był to drugi bezpośredni mecz w tym sezonie. Zespoły te spotkały się podobnie jak w rundzie rewanżowej, również w pierwszej części sezonu już na inaugurację. W poprzednim meczu górą było eLCe, tym razem Porta wzięła rewanż na tym rywalu i to ona sięgnęła po trzy punkty. Tym samym gracze w żółtych koszulkach potwierdzili aspiracje do medalu, przy okazji zmniejszając różnicę punktową do wicelidera do dwóch punktów. Wygląda na to, że eLCe od tego momentu bardziej niż na gonieniu Al Capone będzie musiało się skupić na obronie drugiego miejsca.

Natychmiastowa odpowiedź

Porta lepiej weszła w mecz i już w 5 minucie wyszła na prowadzenie, gdy Hubert Grabias wykończył swoją efektowną, indywidualną akcję skutecznym strzałem. Gracze w żółtych koszulkach nie przestraszyli się mocnego rywala i od pierwszych minut sprawiali lepsze wrażenie. eLCe kilkukrotnie ratował bramkarza, ale zespół ten w końcu również odpowiedział zdobytym golem. Radość z remisu nie trwała jednak długo...Niecałe 60 sekund później ponownie na prowadzeniu była Porta i to ten zespół schodził na przerwę z przewagą jednej bramki.

Profesor w defensywie

W drugiej połowie to szukający wyrównania gracze eLCe częściej przebywali na połowie przeciwnika, ale przez cały czas bili głową w mur. Porta zagrała w drugiej połowie bardzo mądrze, broniąc wywalczonej przed przerwą przewagi i szukając okazji do podwyższenia wyniku w kontratakach. Ostatecznie graczom w żółtych koszulkach udało się jeszcze dwa razy pokonać bramkarza rywali i dwukrotnie uczynił to Grabias, który skompletował tym samym hattricka. Sukces Porty nie byłby jednak możliwy gdyby nie świetna dyspozycja Radosława Mycy w defensywie. Gracz ten po profesorsku kierował obroną swojej drużyny, nie pozwalając graczom eLCe na zbyt wiele.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=sqHSt7NhIEs

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!