Do przerwy bez bramek

Remisowa pierwsza połowa spotkania oddaje przebieg tego meczu. Choć nie zobaczyliśmy w niej goli, to nie brakowało strzałów z dystansu i z pola karnego, groźnych dośrodkowań i celnych podań. Zwracała jednak przede wszystkim uwagę walcząca po obu stronach obrona. To właśnie formacje defensywne powodowały, że wymiana ciosów, jaką urządziły sobie drużyny Brothy i Butchers nie miała przełożenia na zdobywane bramki.

3 minuty, 4 bramki

Rozkład sił w drugiej połowie uległ znacznej zmianie. Aż cztery bramki zdobyła drużyna Brothy w ciągu zaledwie trzech minut. Zrekompensowali sobie tym samym bramkowy niedobór z pierwszej części. Gole padały na wiele sposobów – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, z dystansu, ostrego kąta, po indywidualnej akcji, z rzutu wolnego. Na niemal każdym polu Brotha była w drugiej połowie lepsza.

Pewna obrona

O ile w szeregach obronnych Butchers panowało rozluźnienie, o tyle obrona Brotha funkcjonowała bez zmian. Również na wysokości zadania stanął bramkarz, który miał swój udział w zachowaniu przez „Pomarańczowych” czystego konta.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=aTW0kBf0X5Y