Sędzia:
-
Video:
Chcieli podjąć walkę
Liderujący z kompletem zwycięstw Max Apartments byli naturalnie bezsprzecznym faworytem potyczki, ale przez początkowe - szkoda że tylko - sekundy Brotha Collective mogło niemiło zaskoczyć rywali. Po dobrym rozegraniu lewą stroną, jeden z graczy wyszedł sam na sam z golkiperem, uderzył w kierunku dalszego rogu, lecz jedynie ostemplował słupek.
Boleśnie skontrowani
Sytuacja ta poskutkowała błyskawiczną kontrakcją, w której takiego pecha nie miał już Anton Tkaczenko. Następnie, po trzech i jeszcze raz po kolejnych trzech minutach dwie bramki dorzucił Dawid Zawada. Potem zespół Brothy próbował jeszcze raz zacząć odrabiać straty, ale Apartments po prostu miało kontrolę nad wydarzeniami, a jeszcze dwa trafienia Zawady niebawem przed przerwą, zamknęły emocje.
Punkt od mistrzostwa
Ostatniego "oczka" brakuje otwierającym tabelę Ligi C3 do zapewnienia sobie mistrzostwa tego poziomu. Matematyczne szanse na zabranie tytułu mają jeszcze Victoria, Bez Sztycha (z którym Max Apartments gra za tydzień) oraz Delphi. Ci ostatni jednak tylko wówczas, gdy zgromadzą równo 33 punkty wraz z MA oraz właśnie Bez Sztycha i o końcowej kolejności zdecydowałaby "mała tabela". W praktyce, w tej grupie rozgrywkowej wysoce niepoprawnym optymizmem, czy wręcz objawem szaleństwa, jest oczekiwanie zmiany ekipy na pozycji numer 1.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=GtNarGkcysU
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.