Pierwszy remis

Dla obu drużyn był to pierwszy podział punktów w obecnym sezonie. Remis w tym spotkaniu należy uznać za wynik sprawiedliwy, mecz miał wyrównany przebieg i żadna ze stron nie osiągnęła w nim ani przez moment nawet dwubramkowej przewagi. Obie połowy kończyły się identycznymi rezultatami 2:2.

Niewykorzystana szansa

Sytuacja Czarnego Lotosu w tabeli wydaje się bezpieczniejsza, choć do zapewnienia utrzymania brakuje jeszcze kilku punktów. Z nożem na gardle grali zawodnicy NueVos, gdyż aby uniknąć degradacji potrzebują oni regularnego gromadzenia punktów na koniec sezonu. DesperaDos mogą mówić o niewykorzystanej szanse, prowadzili oni bowiem z Czarnym Lotosem trzykrotnie, a jednak za każdym razem rywal doprowadzał do wyrównania. Obiektywnie patrząc, remis był jednak sprawiedliwym wynikiem. Przed NueVos teraz trzy mecze prawdy z drużynami z dolnych rejonów tabeli i taki terminarz sprawia, że nie można skreślać zawodników tej ekipy w walce o utrzymanie.

Powrót Galasa

Po raz pierwszy w tym sezonie między słupkami bramki Czarnego Lotosu wystąpił Piotr Galasa. Po raz ostatni bramkarza ten zagrał w jedenastej kolejce zeszłego sezonu z wygranym meczu ze Spartanem. Tym razem Galas po spotkaniu nie miał okazji do radości ze zwycięstwa, choć sam popisał się kilkoma dobrymi interwencjami, a przy puszczonych golach niewiele mógł zrobić.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yAfKcezPVmA