Wykorzystana szansa

Po środowej wpadce Football Heaven Bar, który podzielił się punktami z niżej notowanym zespołem Chłopów, było jasne, że ewentualne zwycięstwo nad Heinekenem pozwoli Gulden Draak zająć fotel lidera na koniec 9 tygodnia niezależnie od wyniku piątkowego meczu FHB. Gracze GDR wykorzystali swoją szansę, pewnie pokonali "Piwoszy" 12:4 i mogą cieszyć się z pierwszego miejsca w tabeli na kolejkę przed meczem z Football Heaven Bar. Tym samym Gulden Draak przystąpi do hitowego spotkania, które może zadecydować o tytule mistrzowskim Ligi C2, patrząc na głównego rywala z pozycji lidera.

Początkowe kłopoty

Niespodziewanie to Heineken wyszedł w tym meczu na prowadzenie, pokazując od pierwszych minut, że nie przestraszył się wysoko notowanego przeciwnika. Trzy kolejne bramki były autorstwa graczy rywala i wydawało się, że sytuacja szybko wróciła do normy, ale "Piwosze" nie stracili rezonu i doprowadzili do remisu 3:3. Od tego jednak momentu Gulden Draak, grający w tym spotkaniu w sześcioosobowym składzie, podkręcił tempo i kolejnymi skutecznymi akcjami potwierdził swoją wyższość, odnosząc ostatecznie już 9 zwycięstwo z rzędu.

Ozdoba meczu

11 spośród 12 bramek Gulden Draak było autorstwa tercetu: Marcin Kluza, Tomasz Florek i Krzysztof Ciuśniak. Dwójka ostatnich rywalizuje ze sobą o tytuł króla strzelców, w czwartkowy wieczór skuteczniejszy był ten drugi - zdobywca pięciu goli. Biorąc pod uwagę urodę zdobywanych bramek wszystkich kolegów przyćmił jednak Konrad Nowakowicz. Gracz ten popisał się w końcówce przepięknym trafieniem spod... własnego pola karnego . Nowakowicz przelobował w efektowy sposób bramkarza rywali, gdy piłka jeszcze po drodze do siatki odbiła się od poprzeczki bramki przeciwnika. Gol - stadiony świata.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=qSMQHofWD6M