Nie mogli się wstrzelić

Na początku spotkania gracze Amadeusa nie mogli znaleźć drogi do bramki i przez 15 NueVos zachowywali czyste konto. W akcjach "Fioletowych" brakowało ostatniego podania lub dobrze ułożonej stopy, która skierowałaby piłkę do bramki. Strzelanie w spotkaniu rozpoczął w końcu Szabat, a zakończył Kiełbowicz. Amadeus w przeciągu 35 minut strzelił aż 15 bramek i jest to najwyższe jego zwycięstwo w tym sezonie.

Dobrze funkcjonujący organizm

Cały zespół Amadeusa funkcjonał w spotkaniu z NueVos DesperaDos bez zarzutu. Pierwsze skrzypce grał Kamil Zawiliński, który dwoił się i troił. Zawodnik Amadeusa zapisał na swoim koncie hattricka, a także cztery asysty. Zawilińskiego wspierali jednak też inni zawodnicy, najmocniej Szabat (4 bramki) i Kubaśkę (autor 3 hattricka). Należy jednak powiedzieć, że Amadeus zagrał po prostu perfekcyjne zawody i z taka grą będzie się liczył w walce o mistrzostwo do końca sezonu.

Nic straconego

Zespół NueVos DesperaDos nie zaliczy na pewno pierwszych dziewięciu spotkań, w których wywalczył jedynie trzy punkty. Zawodnicy w białych strojach tracą jednak do bezpiecznych pozycji zaledwie cztery oczka, a w ostatnich spotkaniach zmierzą się z innymi zagrożonymi drużynami. Losy utrzymania więc nadal leżą w nogach DesperaDos, a udana końcówka sezonu może pozwolić na pozostanie w Lidze C.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=w-IAft0bFtE