Sędzia:
-
Video:
Musiał nie musiał
Postawa jednego człowieka zdecydowała o obliczu całego spotkania. Grzegorz Musiał, bo o nim mowa pociągnął za sobą całą ekipę BKSu, która nie miała parcia, by koniecznie zwyciężyć. Dyspozycja Musiała wykraczała daleko poza Ligę C i nie dziwi, że przeciwnicy mieli ogromne kłopoty z powstrzymywaniem napastnika. Trzy gole przed przerwą, czwarty tuż po niej i Pablo-Sped niemal cały czas oglądało plecy rywali.
Odrabianie
Gdy po pół godzinie gry i doskonałym podaniu Tomasza Tetiuka, Szymon Ludwig trafił na 5:2, gracze Sped byli już w ciężkim położeniu. Mimo to podjęli walkę o zniwelowanie różnicy. Trzecią jej część odrobił Kacper Barylski, potem jego zespół wyraźnie przeniósł ciężar gry pod pole karne prowadzących, ale ci dobrze się trzymali i finalnie zostali zaskoczeni już tylko raz. Gol Marcina Sienko na 15 sekund przed ostatnim gwizdkiem padł jednak zbyt późno, by zespół w czarnych strojach pokusił się choćby o remis.
Komplikacje
Porażka Pablo-Sped może mieć kolosalne znaczenie w kontekście rywalizacji o podium, a zwłaszcza promocji na wyższy szczebel. Sytuacja w czubie tabeli jest mocno niejasna, więc każda strata punktów może okazać się decydująca. Do rozegrania w tej grupie rozgrywkowej pozostały jednakże jeszcze m.in. mecze Pablo ze Sław-Montem i tych ostatnich z AdeBajorami, więc wciąż sporo może zmienić się w układzie zestawienia.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=2TXaMtINOe4
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.