Mecz sąsiadów

W bezpośrednim starciu spotkały się dwie drużyny, które zamykały tabelę Ligi C1. Schibsted po wysokiej porażce w poprzedniej kolejce, zostało pierwszym spadkowiczem, a KS wyprzedzał ich zaledwie o jeden punkt. Sytuacja Augustynów była o tyle lepsza, że zachowywali niewielkie szanse na utrzymanie, jednak warunkiem było zwycięstwo we wszystkich pozostałych meczach.

Ambitny Schibsted

Pierwsza połowa w żadnym wypadku nie zdradzała po "Fioletowych", że walczą o "być, albo nie być" w Lidze C1. Grali z dość przeciętnym zaangażowaniem i raczej oddawali pole przeciwnikom, którzy zostawili po sobie zdecydowanie lepsze wrażenie. STP grało twardo i ambitnie. Nie bali się zdecydowanie wyciągać ręki po honorowe, pierwsze w tym sezonie zwycięstwo.

Punkt zwrotny

Po zmianie stron przegrywający 1:3 KS zdobył bramkę kontaktową, która o dziwo okazała się momentem zwrotnym tego spotkania. "Fioletowi" złapali trochę wiatru w żagle i uwierzyli, że mogą jeszcze zwyciężyć. Strzelanie bramek zaczęło przychodzić im z dużą łatwością i w niewielkim odstępie czasu zdołali najpierw wyrównać, następnie wyjść na prowadzenie, by na koniec podwyższać wynik. Dzięki wygranej Augustyn zachował dość realne szanse na utrzymanie, lecz musi wygrać oba pozostałe spotkania oraz liczyć na potknięcia Husarii Kraków.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=LhQwJ50rSUI