Mała nerwówka

Wynik meczu wskazuje na pewną wygraną AdeBajorów, ale był w tym meczu moment kiedy zwycięstwo tej drużyny stało pod znakiem zapytania. Gracze w pasiastych koszulkach prowadzili w pewnym momencie już 3:0, jednak CBB najpierw jeszcze przed przerwą strzeliło jedną, a już w drugiej połowie dołożyło drugą bramkę. Dopiero skuteczna końcówka i cztery gole strzelone w przeciągu 10 minut pozwoliły AdeBajorom odskoczyć rywalowi i sięgnąć po trzy punkty bez konieczności drżenia o zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego.

Skuteczny duet

AdeBajory otworzyły wynik meczu szybko, już w drugiej minucie po golu najlepszego strzelca zespołu Wojciecha Banasika, któremu asystował Hubert Dural. Chwilę później role się odwróciły i to ten drugi trafił do siatki po podaniu pierwszego. Również ta dwójka była autorami czterech goli AdeBajorów w drugiej połowie. Dural wpisał się na listę strzelców przeciwko CBB cztery razy, Banasik dwukrotnie. Łącznie ten duet strzelił nieco ponad połowę bramek, stanowiących dorobek całej drużyny w sezonie. Na 87 goli AdeBajorów wiosną aż 44 jest dziełem tej dwójki.

W swoich rękach

AdeBajory dzięki wygranej na CCB przynajmniej do zakończenia meczów Sław-Montu i UEFA Mafii wskoczyły na fotel lidera. Być może gracze w pasiastych koszulkach z pierwszego miejsca będą cieszyć się tylko dobę, ale nadal mają sprawę awansu w swoich rękach. Jeśli AdeBajory podtrzymają zwycięską passę i w ostatniej kolejce pokonają wspominany Sław-Mont, wywalczą promocję szczebel wyżej, niezależnie od wyników innych spotkań.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=WZqWojW2jvA