Hit delikatnie rozczarował

Przez większość meczu można było mieć wrażenie, że na boisku panuje spory chaos. Niepokoiła bardzo duża liczba lekkomyślnie traconych piłek zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Żadna z drużyn nie kwapiła się do podejmowania ryzyka, co nie mogło dziwić biorąc pod uwagę wysoką stawkę rywalizacji, jaką są srebrne medale i awans do Ligi A. Więcej opanowania i konsekwencji w grze wykazywali gracze Doitbetter, lecz stracona bramka do szatni oraz karny niedługo po wznowieniu, pokrzyżowały ich plany taktyczne na to spotkanie.

Emocje w końcówce

Po bramce na 2:0 dobra gra Doitbetter.pl powoli zaczynała się sypać, gdyż gracze w białych strojach musieli się odsłonić, by poszukać gola kontaktowego. Nie potrafili tego wykorzystać "Czarni" marnując mnóstwo doskonałych kontrataków. Dopiero ostatnie kilka minut (za sprawą bramki na 2:1) przyniosło widowisko jakiego spodziewaliśmy się od samego początku, czyli maksymalne zaangażowanie i walka o każdą piłkę. Doitbetter miało parę niezłych okazji, by wyrównać w ostatnich minutach, lecz przy strzale w poprzeczkę zabrakło szczęścia, a przy paru kolejnych okazjach - zimnej krwi. Niewykorzystane okazje tym razem nie zemściły się na Cybermachinie, która dzięki mądrze zagranej końcówce zdołała utrzymać prowadzenie do samego końca.

Tylko jedni wciąż w grze

Zawodnicy w białych strojach praktycznie pogrzebali swoje szanse na awans do ekstraklasy FLS, a na domiar złego już w przyszłym tygodniu będą bronić się przed spadkiem na piątą lokatę w meczu z Pink Bowling. Cybermachina dzisiejszą wygraną prawdopodobnie ocaliła sezon, który zaczął już wisieć na włosku. Murowany faworyt ligi nieoczekiwanie pogubił punkty i raczej przegrał walkę o mistrzostwo, lecz pojedynkiem z Doitbetter.pl dał sobie spore szanse na awans.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=EfWDk380vDQ