Sędzia:
-
Video:
Karny bez znaczenia
Od prowadzenia rozpoczął team z Gdowa, gdy rzut karny podyktowany za zagranie ręką wykorzystał Michał Świątko. Nie zrobiło to większego wrażenia na rywalach, a przede wszystkim Rafale Cebuli, który wyrównał, potem wyprowadził swój zespół na czoło, a po zmianie stron zapewnił mu trzybramkowy zapas. W międzyczasie - tuż przed przerwą - na 3:1 trafił Adrian Juszczyk.
Karny znaczący
Lift-Med miał karty po swojej stronie i tym ciężej zrozumieć, że - nie najlepiej tego dnia współpracujący - gdowianie zaczęli odrabiać straty. Po pół godzinie gry Konrad Kasprzyk, chwilę później Michał Skowronek i rezultat był na styku. Wreszcie w 35 minucie dla United został podyktowany (znów za zagranie ręką) drugi rzut karny tego wieczora. Wyegzekwował go ponownie Świątko, a uzyskany w ten sposób remis pogubił przeciwników.
Wojtaszek opuszcza szlaban
Zawodnicy Gdowa złapali wiatr w żagle, więc postanowili zawalczyć o pełną pulę. Plan ten mógł zostać wykonany, gdy Tomasz Wojtaszek zdecydował się na rajd prawą flanką, po czym wykończył dobrą sytuację strzałem w krótki róg. Oponenci nie zdołali już wrócić do meczu, a porażka z dużym prawdopodobieństwem zamyka im drogę do FLSowej elity. Strata do czołowej trójki wynosi bowiem pięć punktów, a Lift-Med mierzył się już ze wszystkimi zajmującymi aktualnie miejsca na podium.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=_umAUd98av0
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.