Sędzia:
-
Video:
Wysokie zwycięstwo
Od początku spotkania na placu gry zaznaczyła się wyraźna przewaga Shamrock-Weldbud. Już w 4 minucie zawodnicy w zielonych koszulkach wyszli na prowadzenie, a po 20 minutach gry było już 4:0. Taki wynik utrzymał się do przerwy, a w drugiej połowie Salva, choć zdobyła trzy bramki za sprawą Chodźki nie była w stanie nawiązać wyrównanej walki. Shamrock także drugą część spotkania wygrał pewnie - 6:3.
Korona tuż tuż
Shamrock-Welbud rozegrał w tym sezonie 12 spotkań i w każdym z nich Marek Rapacz wpisywał się na listę strzelców. Nie inaczej było w piątkowy wieczór, pierwszą bramkę zdobył w 10 minucie, a ostatnią w 50. W całym spotkaniu do bramki Salvy trafił pięciokrotnie, co znacznie przybliżyło go do zdobycia korony Króla Strzelców Ligi B1. Rapacz ma na swoim koncie imponującą liczbę 40 bramek i raczej mało prawdopodobne, żeby ktoś go jeszcze dogonił.
Świetna passa
Do meczu z Salvą „Zieloni” podchodzili z pięcioma kolejnymi zwycięstwami, a w piątkowy wieczór w okazały sposób przedłużyli swoją passę. Warto dodać, że w spotkaniu przeciwko „Niebieskim” zdobyli drugą "dwucyfrówkę" w obecnym sezonie, a swoją serię zwycięstw będą mieli okazję poprawić już w środę z walczącym o brązowe medale Lift-Medem. Kolejna wygrana pozwoli także zająć 4 lokatę na koniec sezonu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=FogbHt9Egh8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.