Nadzieje

Pierwsze dwa gola zdobyli gracze Olipry, a ściślej Konrad Cebula i Daniel Suchan. Momentalnie jednak odgryźli się przeciwnicy za sprawą Szymona Rudzika. Ten sam człowiek zrewanżował się za trafienie Pawła Skórskiego na 1:3, wlewając w serca zespołu nadzieję na uzyskanie niespodziewanego rezultatu, czy choćby sensowne postawienie się faworytowi.

Złudzenia

Niestety dla Piometu, to byłoby na tyle. Na tym zakończyły się w pierwszej połowie pozytywy, bo PHU wzmocniło zarówno defensywę - nie dopuszczając przed pauzą do żadnej straty - jak i atak, gdzie prym wiedli wspominani już Skórski, Cebula, Suchan.

Popisy

W drugiej odsłonie trwał strzelecki festiwal. Prowadzący pozwalali sobie na coraz bardziej wyszukane zagrania, a że nierzadko były one udane, to byliśmy świadkami efektownych akcji, które kilkukrotnie zakończyły się pełnym sukcesem. Mimo to drużyna w czerwonych koszulkach była krytyczna wobec swojej postawy, bo drzazgą w oku okazała się być postawa bloku obronnego, który ich zdaniem, nie powinien sobie pozwolić na wpuszczenie jeszcze trzech bramek "z niczego".

VIDEO