Sędzia:
-
Video:
PO SZYBKIM CIOSIE
Już w 2 minucie gry na prowadzenie w tym spotkaniu wyszła drużyna Maestro. Tak obrót spraw pokazał, że to gracze AS lepiej weszli w ten mecz i można było się spodziewać, że to oni zyskają kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Przeciwnik jednak nie chciał pozostawać dłużny i bardzo szybko (bo już w 4 minucie) odpowiedział doprowadzając do wyrównania.
(ZBYT?)SPOKOJNI
Drużyna AS Maestro sprawia wrażenie ekipy, która na boisku rozumie się bez słów. Na palcach jednej ręki można było zliczyć w tym meczu sytuacje, w których gracze tej drużyny musieli sobie wzajemnie podpowiadać, nie mówiąc już o pretensjach do kolegów, których na próżno było szukać. Każdy zawodnik ma swoją rolę w drużynie i do pewnego momentu role te były wypełniane niemal bezbłędnie.
ZRYW I EUFORIA
Im bliżej było końca spotkania, tym Format coraz bardziej ryzykował. Coraz częściej oglądaliśmy akcje w kierunku bramki bramkarza Maestro, które zaczęły być także wykorzystywane. W efekcie Format wyszedł na prowadzenie 5:3, którego nie oddał już do końcowego gwizdka, choć Maestro na dwie minuty przed końcem spotkania złapało jeszcze z rywalem kontakt. Po meczu w szeregach drużyny Formatu dostrzec można było sporą radość z wywalczonego zwycięstwa, które gwarantuje miejsce w pierwszej piątce, a także pozwala wierzyć nawet w wywalczenie mistrzostwa. Dla AS Maestro to pierwsze porażka w sezonie.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=r1TelV5Tdz4
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.