Sędzia:
-
Video:
ZGODNIE Z PLANEM
Niesieni świetną informacją z korzystnym wynikiem zakończonego chwilę wcześniej meczu Contel Team, gracze Cisco od początku przejęli boiskową inicjatywę, by móc wysunąć się na czoło ligowej tabeli. Na efekty takiego stanu rzeczy nie trzeba było długo czekać, a gole Iwańskiego i Węgrzyna to najmniejszy wymiar kary jaki mógł spotkać Olsza Team w pierwszych dziesięciu minutach gry, za sprawą rozpędzonej ofensywy zawodników w niebieskich strojach.
NIE ZŁOŻYLI BRONI
Kiedy wydawało się, że kolejne bramki dla Cisco są tylko kwestią czasu, o miłe zaskoczenie postarała się okupująca dolne rejony tabeli ekipa Olszy Team. Najpierw Hidalgo zdobył dla zawodników w czarnych koszulkach gola kontaktowego, udowadniając tym samym, że z wyżej notowanym rywalem śmiało można powalczyć. Złapać kontakt przed przerwą udało się jeszcze po raz drugi, dzięki dobrej skuteczności Szarleja, co zapowiadać musiało emocjonujące drugie dwadzieścia pięć minut gry.
UDOKUMENTOWALI PRZEWAGĘ
180 sekund – tyle potrzebowali zawodnicy Cisco, aby dorzucić trzy bramki i pozbawić złudzeń o chociażby punkcie swojego boiskowego rywala. Przysłowiowym „katem” okazał się Krzyżek, którego dwa gole potwierdziły, kto tego dnia zgarnie pełną boiskową pulę. Ta szczególnie ucieszyć musi Goncalo Ferreirę, który od środowego wieczoru może cieszyć się z pozycji lidera w tabeli swojej ekipy, przynajmniej do piątkowych potyczek AGMY i Kaprinu. Olsza Team wciąż okupuje dolne rejony klasyfikacji, chociaż „światełkiem w tunelu” na przełamanie wydaje się najbliższa potyczka z TeamTechnik.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=cYGu_TNs1cM
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.