Rzezimieszki nie zawodzą

Nie zawiodło oczekiwań spotkanie Ligi D1. Jak w wielu przypadkach meczów z udziałem Rzezimieszków i Łobuzów, można było liczyć na grad goli. Tak było i tym razem – 16 bramek zdobywano od 2 minuty począwszy na 48 minucie kończąc.

Nieobecna obrona

Inter Kraków zaczął to spotkanie bez zarzutu i po swojej myśli. Spokojne przemieszczanie się pod bramkę rywali dało bardzo szybki efekt. Nie zważając na własne błędy w obronie, Inter wygrał pierwszą połowę 6:3. Taki wynik nie najlepiej świadczy o defensywie obydwu drużyn, za to na uznanie zasługują z pewnością zawodnicy ofensywni.

Pojedynek ofensywy

W drugiej połowie spotkania Inter, pewny swojej przewagi, zwolnił obroty, co obróciło się przeciwko niemu. Rzezimieszki i Łobuzy coraz łatwiej poczynali sobie w polu karnym przeciwnika, skutkiem czego były kolejne cztery zdobyte bramki. W pojedynku napastników lepiej wypadli jednak zawodnicy Interu, utrzymując do końca meczu dwubramkową przewagę. Po szybkiej wymianie ciosów w ostatnich chwilach (trzy bramki w 48 minucie meczu), wynik zatrzymał się na 9:7 dla graczy w niebieskich koszulkach.

VIDEO