Sprytne otwarcie

W pierwszej połowie nieco więcej inicjatywy wykazywali wyżej notowani gracze Hotelu Margerita. Całkiem szybko udało się przekuć tę przewagę na gola. W 6 minucie po faulu i rzucie wolnym ze strefy środkowej boiska piłka leciała w kierunku Piotra Rusina. Ten stał przed golkiperem, ale tyłem, jednak mądrym odbiciem stopą skierował strzał w kierunku pozostawionej bez opieki części bramki. Jak się później okazało, ten sam gracz dał się zresztą najwyraźniej we znaki przeciwnikom.

Zmiana obrazu

Choć kilka minut po rozpoczęciu drugiej odsłony Hotel wyszedł już na trzybramkowe prowadzenie, to do głosu zaczęli dochodzić Los Pivones. Udało im się przenieść ciężar gry bliżej przeciwnego pola karnego i w końcu zero po stroni zysków złamał Adrian Gołdas. Cztery minuty później, jego imiennik, Kurleto pozwolił złapać kontakt, więc Margerita poczuła oddech goniących rywali na plecach.

Rozmontowali

Ostatnie słowo należało jednak do formalnych gości, a konkretnie do duetu Tomasz Węgrzyn - Piotr Rusin. Ten pierwszy po raz trzeci asystował, a drugi skutecznie wykończył czwartą akcję, zdobywając tym samym wszystkie gole dla drużyny. Ten cios okazał się nokautującym, bo gra nie została już wznowiona.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ZGvaegkRLs4