Ciągłe pretensje...

W pierwszej połowie gracze obydwu drużyn mieli do siebie pretensje o zbyt agresywną grę, jak i ciągłe wymuszanie fauli. Akcje często były przerywane gwizdkiem sędziego, jednak przerwy w grze nie wpłynęły na widowisko w pierwsze połowie, w której oglądaliśmy pięć goli i dużo akcji podbramkowych. Skuteczniejsze w tej części gry, jak i w całym meczu było Gulden Draak, które przed przerwą trafiło do bramki rywala czterokrotnie, a w drugiej odsłonie dołożyło trzy trafienia.

"Panie sędzio, jest asysta?"

Tymi słowami Dominik Trześniewski bramkarz ekipy Gulden Draak pytał arbitra zawodów, czy zaliczył asystę przy bramce swojego partnera z zespołu. Szybkie wznowienie wyrzutem z ręki i skuteczne dogranie do Florka sprawiło, że Trześniewski zaliczył już swoją drugą asystę w tym sezonie.

Karny

W 12 minucie spotkania drużyna TSA Jugowice wywalczyła rzut karny, którego na bramkę zamienił Daczka. Jak się okazało celne uderzenie z 9 metrów było zarazem jedynym golem zawodników z Jugowic w tym spotkaniu. Defensywa Gulden Draak nie pozwoliła więc rywalom strzelić bramki z akcji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=NtlzfvU0gf8