W wyścigu po awans

Za nami zacięty pojedynek idących łeb w łeb czołowych zespołów Ligi C1. Choć zwycięsko wyszli z niego zawodnicy UEFA Mafia, obu drużynom należą się brawa za mecz walki i emocji. Mimo równorzędnej rywalizacji z ciężkim przeciwnikiem BKS jednak utrudnił sobie wyścig po medal.

Zabezpieczone tyły, można strzelać

Jak przystało na mecz drużyn bijących się o fotel lidera, spotkanie było bardzo zacięte. Pojawiło się wiele groźnych sytuacji z obu stron, jednak prym w ofensywie wiodła drużyna UEFA Mafia. Dzięki dobrej postawie zawodników defensywnych, gracze ataku Mafii mogli być spokojni o swoje „tyły” i skupiali się na swoich zadaniach pod bramką przeciwników.

Za późno na zmiany

Zawodnicy BKSu przebili się przez szczelną obronę dopiero w 49 i 50 minucie – wtedy to obie bramki zdobył Grzegorz Musiał. Do czasu zdobycia tych dwóch goli przez graczy w niebieskich koszulkach wydarzyło się jednak zbyt wiele, by mogły one zmienić bieg tego spotkania. UEFA Mafia w momencie pierwszej straty prowadziła bowiem już 4:0 i mogła być pewna końcowej wygranej.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=CkysaNQchjc