Celem komplet punktów

Przez pierwsze 20 minut trudno było wskazać ekipę, która zejdzie z murawy w lepszych nastrojach. Obie drużyny pokazywały, że są godnymi siebie rywalami i mają wyraźny zamiar utrzymać się w elicie, by jesienią powalczyć być może o coś więcej niż uniknięcie degradacji. Pierwszą bramkę zdobył dla Żymły Paweł Markowski, lecz niebawem do remisu doprowadził Sebastian Stachel.

Kluczowe 300 sekund

Wszystko co najistotniejsze dla tego starcia wydarzyło się w ostatnich pięciu minutach pierwszej odsłony. Markowski zdobył drugiego gola, błyskawicznie wytyczoną przez niego drogą podążyli Arkadiusz Guściora oraz Maciej Wcisło i było 1:4. W Bishace zdołał odgryźć się Patryk Kruszec, ale niemalże równo z gwizdkiem oznaczającym pauzę, jeszcze raz skutecznie uderzył Wcisło.

Uśpieni kontra Zmotywowani

Wypracowanego kapitału tym razem Siermięga już nie zmarnowała, tak jak miało to miejsce w ubiegłotygodniowym starciu z Oświecenia, a nawet minimalnie powiększyła bramkową przewagę. Po dwóch kolejnych wygranych w zespół z Kurdwanowa chyba wdarło się pewne rozprężenie, bo teraz zanotowali drugą z rzędu wyraźną przegraną. Trudno dziwić się jednak rywalom, bo trudno było odmówić im motywacji po pięciu spotkaniach bez punktu, a zwłaszcza po wspomnianej, ostatniej bolesnej porażce.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=UbMhI7R4UC0