Sędzia:
-
Video:
SZYBKIE PROWADZENIE
W otwierającym wtorkowe zmagania spotkaniu wyżej notowany GEO-ZENIT od początku przejął boiskową inicjatywę i starał się wyjść na szybkie prowadzenie. Sztuka ta udała się ze zdwojoną siłą, a szybkie gole Nawrota i Marka zdobyte w pierwszych minutach meczu, pokazały, że zdobycie tego dnia przez Bishakę chociażby jednego punktu będzie bardzo trudnym zadaniem.
ZABRAKŁO SZCZĘŚCIA
Bishaka próbowała odpowiedzieć i pokusić się o gola kontaktowego. W wielu sytuacjach brakowało jednak szczęścia, a kiedy futbolówka po strzale jednego z zawodników odbiła się od dwóch słupków, powróciła na plac gry, by po „dobitce”… znów uderzyć w słupek wprawiła w osłupienie nawet zawodników GEO-ZENITu. Dodając do tego kilka strzałów Stachela, w których futbolówka minimalnie omijała światło bramki, można stwierdzić, że Maciej Pruś miał we wtorek trochę szczęścia.
PRZEKONUJĄCE ZWYCIĘSTWO
Co nie udało się przeciwnikom, bezlitośnie wykorzystywał GEO-ZENIT. Efektem były kolejne dwa trafienia jeszcze przed zmianą stron, które wyjaśniły wręcz całkowicie, kto tego dnia pokusi się o pełną pulę. Drugie 25 minut nie przyniosło sporej różnicy w przebiegu meczu, a warto odnotować, że bramkę zdobył niezawodny Filipczak, świetnie wieńcząc swój dobry występ. Ostatecznie GEO-ZENIT odnosi pewne zwycięstwo, kończąc na przysłowiowe „zero z tyłu” co stało się sporą zasługą Michała Spasiuka. Bishaka wciąż okupuje miejsce tuż nad strefą spadkową, co nie pozwala w kolejnych tygodniach nawet na chwilę ligowego rozprężenia.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=G3qAgexlbFs
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.